niedziela, 8 maja 2011

Dla Tych...

Dla tych, którzy odeszli… Japonia

Szeptem konających ust,
Spieczonych warg pragnieniem,
Wspomnieniem wspólnych dróg,
Nazwanych miłości imieniem.
Szukamy, trwamy, czekamy,
Nadzieję zraszamy łaknieniem...
Niosąc chwile zerwane...
W strapieniu nie wierząc w konanie!
Czym jest nasze życie rzucone,
Czym są chwile nam tylko znane?
Czym dym, fala, przerażenie...
Gdy świat ginie, codzienność się łamie...?
Jesteś jak ziarno wśród piasku,
Jak kropla wyrwana z błękitu...
Niepowtarzalny, jedyny,
Dotknięty straconym świtem...
Którego nie ujrzysz, nie dotkniesz...
Z odciętą srebrną nicią... spisany odejścia kwitem....
Zimnym pocałunkiem ust... zaginionym bytem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz